Pacjent miesiąca: Murray Hudson

We’re excited to announce that September’s Patient of the Month is Murray Hudson.

Murray cierpiał na chorobę zwyrodnieniową stawów prawego biodra i kontynuował pracę pomimo postępującego pogorszenia. Złagodził ból za pomocą zastrzyków kortyzonu, ale w końcu stały się one nieskuteczne. Kiedy podstawowe codzienne czynności stały się niemożliwe, Murray zdecydował, że nadszedł czas, aby zająć się problemem w pełni. „Po prostu nie mogłem już dłużej radzić sobie z bólem. Nie mogłem spać w nocy i nie mogłem robić podstawowych rzeczy, takich jak wiązanie butów ”.

Murray miał ambulatoryjną pełną wymianę stawu biodrowego 9 lipca i przez cały następny dzień wykonywał ją podczas fizjoterapii. „Początkowo terapia była bardzo bolesna, ale byłam już przyzwyczajona do radzenia sobie z bólem i wcale gorzej nie bolało”. Był tak entuzjastycznie nastawiony do swojego powrotu do zdrowia, że jego zespół terapeutyczny poprosił go, aby zwolnił! Determinacja Murraya jest inspiracją. Mówi: „Mój powrót do zdrowia zależy ode mnie, wynik zależy od tego, jak ciężko pracuję i od tego, co robię, zależy, jak się czuję”. Zaczął na rowerze stacjonarnym i wkrótce przeszedł cztery przecznice. Wyprzedza harmonogram swojej rehabilitacji i nie może się doczekać dnia, w którym będzie mógł wrócić do pracy bez bólu. „Ostatecznie moim celem jest po prostu powrót do pracy, ale naprawdę chcę móc znowu pływać”.

Murray zyskuje nowe uznanie dla późniejszego życia operacja stawu biodrowego. “I don’t think there’s more that the doctors and therapists could’ve done for me.  Everybody was nice and told me what to expect.  They have been encouraging, telling me to keep going and it was a good overall experience. You don’t know what it is like, being in chronic pain, and then there’s no pain.”  With his dedication and hard work, he is a role model for other patients undergoing physical therapy. “It makes me feel like Superman, because every time I go to physical therapy the other patients cheer me on and tell me I’m doing great.  I’ll tell everybody the same thing: you just have to do the work.  I worked really hard to get to where I am right now, doing the hip exercises every day.” With his determination, we know we’ll see Murray at the pool soon!